Instalacja gazowa zawdzięcza swoją popularność głównie oszczędnościom. Każdy kilometr pokonany na zasilaniu LPG sprawia, że zysk rośnie. Co ważne, różnica w kosztach w stosunku do benzyny potrafi być ogromna. Nie wierzycie? Po każdych stu kilometrach przejechanych małym autem rodzinnym w mieście w kieszeni zostaje nawet 25 złotych!
Wielkość oszczędności jakie można poczynić montując instalację gazową we własnym aucie najlepiej pokazać na żywym przykładzie. Na potrzeby tekstu weźmiemy zatem na „warsztat” niezwykle popularną w Polsce Skodę Octavię I. Porównanie kosztów będzie dotyczyć auta z 8-zaworowym silnikiem benzynowym o pojemności 1,6 litra oraz 101-konnym dieslem 1,9 TDI. Benzyniak spala w mieście 10 litrów paliwa (11,5 litra gazu). Na trasie wynik spada do 6 litrów (7,5 litra gazu). Ropniak potrzebuje odpowiednio 8 i 5 litrów oleju napędowego.
LPG górą, diesel nie ma szans!
Zyski pojawią się jednak nie tylko w trakcie dalszych wyjazdów, ale będą wyczuwalne również podczas codziennej eksploatacji. Pokonanie każdych stu kilometrów w cyklu miejskim oznacza dla właściciela Skody Octavii 1,6, że wydał na paliwo prawie 25 złotych mniej. Pokonując ten sam dystans poza terenem zabudowanym oszczędność maleje do 19 złotych. Zarówno w jednym, jak i drugim przypadku dysproporcja jest na tyle duża, że bez problemu deklasuje nawet jednostkę diesla! Jazda ropniakiem w mieście generuje zysk w stosunku do benzyny na poziomie 11 złotych. W cyklu pozamiejskim różnica topnieje do niespełna 6 złotych, ale z gazem ropniak zdecydowanie przegrywa
Montaż instalacji gazowej stanowi co prawda jakiś wydatek , ale jest to inwestycja. Średnio koszt założenia zestawu sięga 2,5 tysiąca złotych. Spora inwestycja zwróci się jednak w naprawdę niedługim czasie. Stopa zwrotu jest na tyle duża, że pokonując w miesiącu tysiąc kilometrów, wydatek zamortyzuje już po 12 miesiącach eksploatacji!
źródło: onet.pl